Energia z kosmosu

Tak właśnie ostatnio się czuję. Jakbym miała energię z kosmosu. Po prostu mi się chce! Chce mi się iść na trening, no dobra, nie zawsze chce mi się wyjść z domu, ale jak już się pojawiam na siłce, to banan na twarzy i do przodu 🙂

Zapisałam się też na zajęcia Crossfit. Jest to miesięczny kurs dla początkujących, gdzie uczymy się filozofii Crossfit, techniki i rodzajów mobility. Na zajęciach są WODy, ale raczej z ciężarem własnego ciała lub z niewielkimi obciążnikami.

 

Przyznam, że jest to dla mnie nowa forma aktywności. Między ćwiczeniami się nie odpoczywa, tylko wykonuje obwody na bardzo wysokim tętnie. Efekt – nawet 13 minutowy trening powoduje, że pot leje się ze mnie strumieniami. Lubię to 🙂 Zajęcia trwają około półtorej godziny – omówienie techniki, rozgrzewka, WOD, mobility. Można też zaobserwować mankamenty w zakresach własnego ruchu i poprawiać to, poprawiać, rozciągać, masować… Niektóre ćwiczenia są jak wyjęte z lekcji WF z podstawówki, ale najgorsze, że trudno je wykonać 😮 Ale to też mobilizuje do pracy nad sobą.
    zdjęcie z sieci – przedstawia box, do którego chodzę
Jeśli chodzi o bieganie, to zaniechałam 🙁 Chociaż ciągnie mnie niesłychanie i jak tylko usłyszę fajną piosenkę, to zastanawiam się czy dobrze by się przy niej biegało. Zimno, ciemno i smród z kominów (ludzie ogrzewają się różnymi rzeczami :-o), powoduje, że wolę iść na Crossfit lub na siłownię. Pozostają weekendy, ale ostatnio też jest do zrobienia tysiąc innych rzeczy, a bieganie „leży i kwiczy”. Ale jeszcze to nadrobię 🙂

 

No i siłownia. To jest zdecydowanie coś, co kocham, gdzie się dobrze czuję i mogłabym góry przenosić. Usilnie trenuję podciąganie, co odkupuję mega zakwasami barków, pleców, bicepsów. Na razie progresu nie ma, ale za to mięśnie wyłażą jak głupie 🙂 a raczej puchną 😉 Nie straszne mi są większe ciężary – wciąż podnoszę sobie poprzeczkę oraz ćwiczenia z wykorzystaniem nowych elementów, takich jak kamagonball czy kijek treningowy. Nie jest nudno, jest fantastycznie. Jest ciężko, jest fantastycznie 🙂 Jest mega energia, jest fantastycznie 🙂 🙂

 

Miłego!Aaaa, jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam na Facebook.