Ciasteczka z mąką kokosową
Kto z nas nie ma ochoty na coś słodkiego, gdy za oknem szaro i buro?
Przyznam się, że ja o wiele częściej niż latem. Gdy na zewnątrz jest ciepło i słonecznie, mogę nie jeść słodkiego całymi tygodniami.
Ale nie tylko nas dorosłych teraz bardziej ciągnie do słodkości. Dzieciaki także uwielbiają słodkie i tłumaczenie, że słodycze są niezdrowe rzadko trafia na podatny grunt i znajduje zrozumienie w oczach np. siedmiolatki. Na szczęście w szkolnych sklepikach coraz trudniej o słodycze i śmieciowe żarcie. Reklamy jednak wciąż wmawiają nam i naszym dzieciom, że batonik to porcja mleka, a słodki serek to dzienne zapotrzebowanie na wapń.
I co ma począć rodzic, który chce swoje dziecko po prostu dobrze i zdrowo karmić?
To wcale nie musi oznaczać rezygnacji ze słodkiego. Można przecież samem przygotować np. pyszne ciasteczka z mąką kokosową i porcją płatków owsianych, które pokocha każde dziecko, a i nie jeden rodzic.
Zamiast „tony” białego cukru – niewielka ilość cukru trzcinowego, plus słodycz dojrzałych bananów. Zamiast niezdrowego utwardzanego tłuszczu jaki serwują nam zwykle producenci w kruchych ciasteczkach – starte jabłko.
Taka zdrowa przekąska w szkolnym lunchbox ucieszy nie jedno dziecko. Moja córka nie „wyczuła”, że to jest zdrowe jedzenie, a uwierzcie to najlepsza recenzja dla tych pysznych ciasteczek z mąką kokosową. Przyznam, że ja też mam „banana na twarzy”, gdy wyjmuję je w pracy do przedpołudniowej korpo-kawki.
Czas przygotowania ok 15 minut, czas pieczenia ok 15 minut i tak w pół godziny mamy zapas ciasteczek na kilka dni (ok. 40 ciasteczek).
Czego potrzebujemy?
• 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
• 1/2 szklanki mąki kokosowej
• 2 szklanki płatków owsianych górskich
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki wiórków kokosowych
• szczypta soli
• 2 jajka
• 1/2 szklanki cukru trzcinowego (można zastąpić ksylitolem lub miodem)
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 2 duże dojrzałe banany
• 1 szklanka startego jabłka lub mus jabłkowy (używam zwykle musu, który jesienią robi moja mama)
Można dodać dowolne dodatki – jakie kto lubi, np. rodzynki, żurawinę, orzechy, pestki dyni lub słonecznika.
Jak to zrobić?
Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, po kilku minutach dodać rozgniecione widelcem banany i starte jabłko. W drugiej misce zmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Do utartych jajek powoli dodawać suche składniki ciągle mieszając. Na koniec dosypać wiórki kokosowe, płatki owsiane i inne dodatki jakie lubimy.
Na blaszce układać łyżką małe porcje, lekko je spłaszczając – porcja średnicy ok. 3 cm.
Piec w 180 stopniach max 15 minut.
Otrzymamy ok 40 ciasteczek, więc po wyjęciu pierwszej blachy z pachnącą zawartością, do pieca wkładamy kolejną.
Smacznego!
Justyna G.