„Symboliczna” słodycz mojej młodości – Ptasie Mleczko

Słodyczoholik. Tak to ja.

Nie ma dla mnie pojęcia, że coś jest za słodkie, a zjedzenie tabliczki czekolady nie stanowi problemu. I nie, nie mam zaburzeń smaku 🙂 Zbyt słoną potrawę wyczuję od razu. Może dlatego, że soli prawie nie używam, no ale cukru też nie, a jednak mój mózg zawsze reaguje euforią, gdy zjem jakieś łakocie.

No nic, jakoś z tym żyć muszę, ale mając w świadomości to, że cukier jest szkodliwy nie tylko dla organizmu, ale i dla figury 🙂 ograniczam ten biały do minimum, z tendencją do całkowitego wyeliminowania.

A dlaczego tak mnie ciągnie do tej słodkiej „białej śmierci”?

Bo jestem od niego uzależniona. Tak. Cukier, obok alkoholu i papierosów, to produkt silnie narkotyczny. A przy tym dostępny dla każdego, w tym dla dzieci. Ba, większość produktów go zawiera. Nawet te, w których składzie byście się go nie spodziewali, np.: sok marchewkowo – jabłkowy. Warzywo i owoc – bardzo słodkie, do tego wyciśnięte i skoncentrowane. To powinien być niesamowity ulep. A jednak w wielu takich soczkach jest „tona” cukru.

20160428_090611

Uwaga! Nadmierne spożycie cukru ma negatywny wpływ na pracę mózgu! Powoduje senność zaburza możliwość koncentracji i zapamiętywania!

Cukier źle wpływa na zęby, wątrobę, powoduje tycie. To „puste” kalorie, które przekształcają się w tłuszcz i podlegają zmagazynowaniu w naszym ciele. Nie zawiera żadnych składników odżywczych, wręcz przeciwnie – ważne składniki naszego pożywienia są zużywane przy jego metabolizmie – więc jeszcze „wyciąga” z nas to, co dobre dla naszego organizmu.

Dlatego, jak najdzie mnie ochota na słodkości, robię takie, które nie zawierają białego cukru, albo mają go minimalną ilość.

Ptasie Mleczko!

„Symboliczna” słodycz mojej młodości, gdzie udawało się je zdobyć tylko czasem i obok Torcika Wedlowskiego i cukierków Bajecznych było rozkoszą podniebienia. Pomijam fakt, że smak „dawnego” Ptasiego Mleczka i obecnego produktu, to dzień do nocy. Ale pewnie jakbym przysiadła, to jedno pięterko poszłoby na raz 😉 Ale nie, nie!

W sieci znalazłam przepis na świetną, pyszną i przede wszystkim zdrowszą alternatywę Ptasiego Mleczka. Zamówiłam w sklepie internetowym Frisco wszystkie niezbędne składniki i wyczarowałam taką pyszność 🙂

20160428_090724-1

PRZEPIS:

Składniki na rajską masę:

– mleko kokosowe w puszce 400 ml
– 3 łyżeczki agar-agar
– 2 łyżki ksylitolu (to słodzidło, którego używam)
– 1 łyżeczka soku z cytryny
– kilka kropelek olejku waniliowego

Składniki na czekoladową polewę:

– 1 łyżka mleka kokosowego
– 30 gram oleju kokosowego
– 1 łyżka kakao
– 1 łyżka ksylitolu

Jak zrobić?

Mleczko zagotowuję. Dodaję agar-agar, ksylitol i po wymieszaniu czekam aż trochę wystygnie. Następnie dokładam cytrynę i olejek waniliowy oraz wylewam przestudzoną masę do foremki.

Polewa. Ksylitol rozpuszczony w mleku łączę z rozpuszczonym olejem kokosowym. Dodaję kakao i taką polewę rozprowadzam na waniliowej masie.

Wkładam całość do lodówki i nie mogę się doczekać aż stężeje 🙂

SMACZNEGO!

Edyta