Miłość do biegania

Miłość. W dzisiejszym dniu, w Walentynki, mówi się o niej non stop. Głównie dotyczy relacji międzyludzkich i pewnego flow, które łączy dwie osoby. Ogólnie mówiąc, miłość to uczucie do kogoś/czegoś, połączone z silną potrzebą obcowania z daną osobą lub przebywania w danej sytuacji.

Czy kogoś kocha się za coś, czy mimo wszystko, odnosi się do relacji między ludźmi.

Dziś kilka słów o miłości do… biegania, które kocha się ewidentnie za coś.

Zapytałam kilka biegaczek, co takiego jest w bieganiu, że mimo często niesprzyjającej pogody czy braku czasu, potrafią wyegzekwować chwilkę, żeby pobiegać i być same ze sobą.

Tak. Człowiek potrzebuje pobyć tylko w  swoim towarzystwie, a czasami po prostu nie umie usiąść i pomyśleć, bo ciągle z tyłu głowy ma coś, co musi wykonać.

A wychodząc pobiegać jesteście sami ze sobą, bez wyrzutów sumienia, bo przecież nie siedzicie w miejscu, tylko trenujecie.

Możecie zastanowić się nad planem działania i postępowania, nad relacjami z innymi. I przede wszystkim czujecie się wolni. Niczym nie ograniczeni.

Biegniecie przed siebie, często bez planu, odkrywając nowe ścieżki biegowe i czując tylko wiatr we włosach.

Ale często bieganie jest też ucieczką od trosk dnia codziennego.

Ruch pobudza endorfiny. Dodaje pozytywnej energii. Mimo, że trening biegowy potrafi zmęczyć, to daje też ogrom satysfakcji i spełnienia – że coś się udało, wykonało się trening, mimo lenistwa, pobiło się swój własny rekord.

To wszystko uszczęśliwia, powoduje że zaczynacie się uzależniać od biegania, chcecie regularnie wychodzić na trening, w gronie Waszych znajomych jest coraz więcej biegaczy. Zakochujecie się w bieganiu. Tak! to jest miłość!

Bo wróćmy do definicji „miłość to uczucie do kogoś/czegoś, połączone z silną potrzebą obcowania z daną osobą lub przebywania w danej sytuacji”.

A spróbujcie zrobić dłuższą przerwę od biegania. Od razu pojawia się tęsknota, spada nastrój, pojawiają się negatywne myśli…

Bo prawda jest taka, że do pełni szczęścia i cudownego życia potrzebna jest miłość. Dodaje sensu naszej egzystencji i sprawia że widzicie świat przez różowe okulary.

Dlatego w Walentynki życzymy Wam, aby Wasze serca nieustannie mocno biły na myśl o biegowej miłości 🙂