Nawyk, jak go wyrobić, żeby trenować regularnie?

Patrzycie czasem z zazdrością na tych, którzy systematycznie chodzą na siłownię, biegają pięć razy w tygodniu, czy rzucili jedzenie słodyczy? Zastanawiacie się, jak oni to robią? Czy to jest kwestia determinacji, motywacji, silnej woli? A może mają wrodzone zdolności do perfekcyjnego organizowania czasu i nie potrafią zniweczyć swoich planów? A okazuje się, że za wszystkie powyższe działania odpowiada nawyk.

Gdy zaskoczy mechanizm nawyku, brakuje nam wykonywania rutynowych czynności. Wręcz mamy „kaca moralnego”, gdy czegoś nie zrobimy.

Ale w jakim czasie i jak wyrobić nawyk?

Niektóre źródła podają 21 dni, bo tyle czasu trwa podobno przyzwyczajenie się do nowego wizerunku po operacji plastycznej. Są źródła mówiące o 40 dniach, bo tyle twa Wielki Post i tym podobne.

Czy można więc oszacować czas, jaki jest potrzebny każdej osobie, aby wprowadziła do swojego życia konkretny nawyk?

Muszę Was zmartwić. Nie można.

Przeprowadzono doświadczenie podczas którego około 100 osób, próbujących wdrożyć w życie nowe nawyki, notowało kiedy dana czynność stawała się bardziej automatyczna. Eksperyment trwał 254 dni i był to najdłuższy eksperyment związany z automatyzacją nawyku.

Najszybciej uzależniła się osoba po 18 dniach. Tylko, że trudno porównać te rezultaty, ponieważ osoba, której wynik wyniósł 254 dni robiła 100 przysiadów przed śniadaniem, a ta z efektem 18 dni, wypijała dodatkową szklankę wody w ciągu dnia. Co jednak istotne, pierwszych kilkanaście dni było najważniejsze dla automatyzacji nawyku.

Doświadczenie to może świadczyć o tym, że nie da się zaplanować wyrobienia nawyku.

Przyzwyczajenie uzależnione jest od różnych czynników, np. od determinacji czy chęci uzyskania nagrody, a czas jest tylko jedną ze składowych.

Może to i trochę smutne, że nie można przeczytać np. „jak będziesz chodził co drugi dzień na siłownię, to po miesiącu nie będziesz mógł bez niej żyć”, itp., ale z drugiej strony, próbując, doświadczając, kształtujemy nasz charakter, a przecież o to w życiu chodzi, żeby się ciągle rozwijać, a nie stać w miejscu.

Pamiętajcie, że jedną z największych sił w naszym życiu, jest siła woli!

Dzięki niej zachowujemy samodyscyplinę i wyrabiamy nawyki.

Zaplanujcie sobie konkretny dzień oraz godzinę na trening i chociaż przez miesiąc nie odpuszczajcie.

Nastawcie się pozytywnie na to, że się uda, a endorfiny, zwiększony poziom serotoniny i dopaminy, po wykonanym, cyklicznym treningu, pozwoli Wam uzależnić się od przyjemności, jaką daje aktywność sportowa. Stanie się po prostu Waszym stylem życia!

Pozdrawiam

Edyta