Pyszne ciasteczka na zimne dni

Im zimniej, tym mam większą ochotę na słodycze… ciasta, ciasteczka… Gdyby nie moja samokontrola, pewnie kupiłabym paczkę „jeżyków” i pochłonęłabym wszystkie, popijając kawą.

Dlatego jak „mnie dopadnie”, sama piekę sobie ciasteczka.

Na szczęście, dzięki modzie na fit życie, w sieci pełno jest przepisów na tzw. zdrowe słodycze, a w sklepach bez problemu kupimy mąkę inną niż pszenna, czy też naturalne odpowiedniki białego cukru, np. cukier brzozowy.

Co prawda moje ciastka nie są tak do końca „fit”, ale bez trudności można je „odchudzić” 🙂

Składniki:

♦ 3/4 szklanki mąki ryżowej
♦ 1/4 szklanki mąki owsianej (ja sama mielę płatki owsiane na mąkę)
♦ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
♦ 2 łyżki brązowego cukru (można zastąpić ksylitolem)

Powyższe mieszam razem.

♦ 2 łyżeczki siemienia lnianego zalewamy 6 łyżkami ciepłej wody i odstawiamy na 5 minutek
♦ 5 łyżek roztopionego masła (można zastąpić roztopionym olejem kokosowym)
♦ 1/2 rozgniecionego banana

Mokre skladniki dodajemy do suchych i mieszamy, ugniatamy. Jeśli ciasto będzie zbyt suche, można dodać trochę ciepłej wody.

Do ciasta dodajemy samo dobro: ziarna słonecznika i orzeszki ziemne, ale dodatki można dobrać według uznania.

Następnie formujemy ciesteczka, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Około 20 minut w 180 stopnia i jak tylko wystygną, można jeść 🙂

 

Smacznego!

Edyta