Zalety biegania

Jakie są zalety biegania? Po co właściwie biegasz? W jakim celu?

Aaaa, żeby schudnąć.

Albo – po co biegasz, przecież jesteś szczupła?, itp.

Wciąż u wielu osób głęboko zakorzenione jest przeświadczenie, że jedynym powodem dla którego ktoś zaczął biegać, ćwiczyć, właściwie uprawiać jakikolwiek sport, jest pragnienie zmniejszenia rozmiaru noszonych ubrań.

Serio? Przyznajcie się, ilu z Was – biegaczy, kilka razy w tygodniu wychodzi na trening, tylko i wyłącznie po to, żeby zrzucić kilka kilogramów?

Być może na początku kierowała Wami taka idea. Ale teraz, gdy już regularnie uprawiacie ten sport, mogę się założyć, że macie „gdzieś”, czy przebiegając kolejne kilometry, schudniecie trochę, czy też nie.

Więc o co chodzi? Jakie są zalety biegania? Po co właściwie biegasz?

Odpowiedź jest banalna – biegam bo lubię!

– Poświęcam czas w trakcie biegania wyłącznie dla siebie

Niekoniecznie na przemyślenie spraw dnia codziennego, chociaż czasem owszem tak. Ale nawet po to, żeby posłuchać w spokoju ulubionej muzyki, czy „zatonąć” w audiobooku, gdy nikt nam nie przeszkadza.

– Realizuję postawiony sobie cel, który jest tak łatwy do osiągnięcia

Bieganie nie wymaga przecież złożonej aparatury czy habilitacji. Wystarczy systematyczność, determinacja i ani się obejrzymy, gdy nasze cele zaczynają się spełniać. A to tym jak wyrabia się nawyk przeczytacie w tym wpisie.

– Uczę się być konsekwentnym

To pozytywna cecha, a im więcej ich w sobie dostrzegamy, tym mocniej wzrasta nasza samoocena. Wiadomo, że szukanie wymówek, czyli po prostu okłamywanie siebie, nie ułatwi swobodnego przebiegnięcia chociażby półmaratonu. Natomiast regularne wybiegania sprawią, że będziemy wytrenowani.

– Mam poczucie „zajebistości”

I nie, nie oszukujmy się, że po przebiegnięciu życiówki czy dystansu, o którym marzymy, nie czujemy się jak bogowie – mogę zrobić to co chcę, jestem niepokonany!

– Uczestniczę w „szale biegomanii”

Wiem, że są ludzie, kochający bieg w samotności, nie dzielący się swoimi sukcesami z innymi, ale chyba jest jednak więcej takich, którzy kochają wręcz pokazywać światu, że są biegaczami. Zobaczcie co się dzieje na Instagramie czy Facebooku po zakończeniu eventu biegowego. Tysiące uradowanych ludzi dzieli się w internecie swoją radością z przebiegniętych kilometrów, a podobni „pozytywnie zakręceni” tylko im wturują, obdarzając „lajkami” i dobrym słowem.

– Posiadam pasję

Kto ją ma wie, co to znaczy. To jest coś, co robimy dla relaksu, w czasie wolnym – nikt nas do tego nie zmusza i daje nam ogromnie dużo szczęścia.

 

A może Wy dorzucicie jeszcze coś do listy zalet biegania?

 

Z biegowymi pozdrowieniami

Edyta