3 aplikacje mobilne, które pomagają wyrobić zdrowe nawyki

Dziś w drodze do pracy, w pewnej chwili zorientowałam się, że nie mam swojego smartfona. Byłam niemal pewna, że ktoś mi go ukradł.

To straszne uczucie. Nagle uświadomiłam sobie, ile informacji o mnie i ważnych aplikacji mam w tym małym urządzeniu i jak bardzo jest mi ono na co dzień potrzebne. Oczywiście często wściekam się, bo staje się pożeraczem mojego czasu, który mogłabym wykorzystać na bardziej ambitne, rozwojowe czy po prostu ciekawsze zajęcia. Jednak te kilkadziesiąt minut, w których wyobrażałam sobie złodzieja grzebiącego w moich danych i w myślach układałam listę telefonów do wykonania, aby zabezpieczyć resztki swojej prywatności, uświadomiło mi, że to nie mój wróg i pożeracz czasu, tylko przyjaciel …

Nie wiem jak Wy, ale ja nie rozstaję się ze swoim telefonem, bo chcę być dostępna dla innych. Starsi rodzice czy teściowe mogą potrzebować pomocy, szkoła mojego dziecka w każdej chwili może się ze mną skontaktować, ale także dla wygody i własnego bezpieczeństwa, bo w każdej chwili mogę np. wezwać pomoc dla siebie lub innych.

Mój smartfon to też aplikacje. Oprócz aplikacji bankowych, Facebooka czy Instagrama, to także aplikacje, które ułatwiają mi codzienne zabiegane życie, pomagają zdobywać wiedzę i wyrabiać zdrowe nawyki.

Dziś na temat tych ostatnich.

 

3 darmowe aplikacje dla kobiet, które pomagają wyrobić zdrowe nawyki

 

Water your body

– o ile latem nie mam problemu z systematycznym piciem wody, o tyle zimą i owszem. Ta aplikacja przypomina mi w ustalonych odstępach czasu o tym, żebym wypiła porcję płynów.

Ktoś może powiedzieć, że jeszcze brakuje tylko aplikacji przypominającej o oddychaniu, ale każdy pracujący człowiek na pewno nie raz łapał się na tym, że tak się zaangażował w bieżące zadanie, iż dopiero pragnienie przywracało go do porządku. Kiedy czujemy pragnienie, to oznaka, że organizm jest odwodniony. Ja mogę nie pić nawet 4 godziny i nie poczuję chęci picia – ten typ tak ma.

Na razie nie weszło mi jeszcze w krew systematyczne nawadnianie, ale myślę że jestem na dobrej drodze, a z aplikacją Water your body będzie to po prostu prostsze.

woda...

 

 

OvuView

– aplikacja typowo przeznaczona dla kobiet, ponieważ ułatwia prowadzenie dziennika cyklu owulacyjnego. Skoro i tak telefon mam zawsze przy sobie, to po co dorzucać do mojej przepastnej torby kolejny przedmiot w postaci kalendarza, który dodatkowo obciąży mój kręgosłup.

W odróżnieniu od innych aplikacji tego typu, oprócz tego, że jest funkcjonalna i dość prosta, to jest po prostu ładna. Poza monitorowaniem cyklu, ma również monitorowanie objawów migrenowych oraz wagi (która z natury lubi się wahać).

Co dla mnie bardzo ważne, w ustalonym dniu cyklu przypomina o samokontroli piersi.

ovu...

 

 

MyFitnessPal

– licznik kalorii i traker diety. W skrócie: zapisujemy, co zjadamy w trakcie dnia i jakie mieliśmy aktywności. Bardzo prosta formuła poprzez wyszukiwarkę produktów z bogatej listy. W zamian dostajemy wyliczenie, ile to wszystko ma kalorii, węglowodanów, białka, tłuszczu, itp.

Przyznaję, że nigdy nie byłam dobra w systematycznym zapisywaniu informacji. Nawet w dzieciństwie skończyłam pisanie pamiętnika na dniu drugim. Co nam daje systematyczne zapisywanie tego co pochłaniamy? Otóż świadomość, że gdy wrócę z biegania i z wilczym apetytem zajrzę do lodówki, to nie spałaszuję wszystkiego jak leci. Bo tylko teoretycznie by się mogło wydawać, że więcej spalam, więc więcej powinnam zjadać. Niestety z tym zjadaniem więcej, czasem nie znamy umiaru. Kończy się na tym, że mimo treningów waga nie spada a rośnie.

Dopiero zaczęłam moją przygodę z tą aplikacją, więc jakby co, podzielę się dokładniejszymi wrażeniami za jakieś pół roku 🙂

fit

 

 

Czy na co dzień korzystacie z aplikacji mobilnych, które przyczyniły się do wyrobienia u Was zdrowych nawyków? Serdecznie zapraszam do podzielenia się doświadczeniami w komentarzach pod postem.

Justyna G.