SPORT – moja pasja – nurkowanie

Justyna

Dziś chcę Wam przedstawić moją przyjaciółkę Justynę.

Bez zmrużenia oka mogę o niej powiedzieć – WULKAN ENERGII! Siedzenie i nic nie robienie nie jest dla niej, a prawdziwym sensem życia jest działanie. Zarówno na gruncie zawodowym jak i prywatnym musi mieć ciągłe wyzwania, które realizuje z wielką pasją. Takie pełne wigoru osoby bardzo zarażają swoją dynamiką. Patrząc na nich od razu nam się chce, ponieważ optymizm z nich bijący zachęca do aktywności.

Justyna związana jest ze sportem od dziecka. Pływanie, jazda na łyżwach, jazda konno, siłownia, bieganie, nurkowanie… nieźle prawda? Nie ukrywam, że to dzięki niej zaczęłam biegać dała mi „skutecznego kopa”, dzięki któremu polubiłam bieganie i odtąd razem startujemy w rożnego rodzaju zawodach. I znów mam skarb 🙂 czyż nie? Koleżanka, z którą mogę wspólnie realizować kolejną, obok siłowni, pasję sportową – bieganie.

 

Dzięki wielkiemu zamiłowaniu do pływania, Justyna odnalazła swoją najukochańszą dyscyplinę sportową, z którą niewykluczone, że będzie chciała związać przyszłość.

Piszę o nurkowaniu.

Pytam Justynę o to, czym jest dla niej ten sport, a przy okazji kilka słów teorii o nurkowaniu i jak wyglądała jej „przygoda z wodą” :-). Może złapiecie zajawkę i zgłębicie nową sportową pasję 🙂
Zapraszam!

Kilka słów o organizacjach nurkowych

W latach 60-tych ubiegłego wieku zapaleńcy nurkowania zaczęli zrzeszać się w organizacje, które miały na celu usystematyzować sposoby szkolenia, rozwijać oraz popularyzować ten sport. W ramach demokratycznych zasad panujących w środowisku nurków, różne grupy miały odmienne spojrzenie na nurkowanie, co doprowadziło do powstania kilku organizacji nurkowych.

Przed rozpoczęciem nauki każdy przyszły nurek musi jednak dokonać wyboru w jakiej organizacji chciałby rozpocząć szkolenie. Dla nowicjusza może to stanowić nie lada wyzwanie, jednak wyboru organizacji nie należy demonizować – wszystkie uczą nurkować a ich celem nie jest utopienie adepta na pierwszym wyjeździe ;-). Należy też pamiętać, że wybór pierwszej organizacji nurkowej nie skazuje nas brak możliwości kontynuowania nauki w innej.

 

Moja przygoda z nurkowaniem pozwoliła mi się szkolić w dwóch najbardziej znanych systemach na świecie. Centrum nurkowe do jakiego uczęszczałam w Rosji i gdzie uzyskałam mój pierwszy stopień – Płetwonurka Młodzieżowego działało w systemie CMAS (CMAS to federacja założona przez jednego z twórców współczesnego aparatu oddechowego Jacques-Yves Cousteau w 1959 roku w Monako, zrzeszająca organizacje nurkowe z całego świata, promując i rozwijająca dyscypliny podwodne).

Następnie naukę kontynuowałam i pozostałam wierna organizacji PADI (PADI została założona w 1967 roku w Stanach Zjednoczonych z inicjatywy Johna Crowina i Ralpha Ericsonas i zrzesza ona większość centrów nurkowych i Instruktorów na Świecie). Obecnie jest to najbardziej popularna i największa organizacja nurkowa, wydająca ponad 70% certyfikatów na świecie.

 

Szkolenie „narybku” w systemie PADI (Professional Association of Diving Instructors) zaczyna się od przyswojenia wiedzy teoretycznej, połączonego z zajęciami na basenie, gdzie młody nurek przypomina sobie podstawowe prawa fizyki oraz poznaje budową i działanie całego sprzętu do nurkowania. System szkolenia PADI to przede wszystkim jednolite standardy szkolenia na całym świecie, co oznacza, iż zarówno nurkowie jak i sami instruktorzy szkoleni są na podstawie takich samych podręczników i poddawani są takim samym ćwiczeniom praktycznym.

Filozofia szkolenia zakłada, jak najszybsze przekazanie podstawowej wiedzy i zejście pod wodę w myśl hasła PADI „Dive today” – zanurkuj już dziś! już na pierwszych zajęciach możemy spodziewać się wejścia do basenu lub na płytką wodę w pełnym akwalungu. Pełen ubiór nurka (tzw. akwalung) składa się z maski, fajki, płetw, butli, kamizelki (jacket), automatu oddechowego, manometru.

Osoba chcąca zacząć kurs musi umieć pływać i czuć się swobodnie w wodzie, ale nie musi być doskonałym pływakiem. Dolna granica wieku dla dzieci to skończone 10lat. Maksymalnej granicy nie ustalono :-). Najstarsza osoba, która skończyła kurs miała 73 lata. Poza tym należy posiadać dobry ogólny stan zdrowia. Przeciętna osoba spokojnie więc sobie poradzi.

Jak to wyglądało u mnie?
Pływać zaczęłam mając 3 lata. Przypadkiem – po prostu przebiłam kółko w basenie i nauczyłam się pływać 🙂 a później zanurzyłam głowę i zobaczyłam rybkę w Morzu Czarnym, na wakacjach w Rosji, w Soczi. I wówczas rozpoczęła się moja przygoda z nurkowaniem. Otrzymałam moje pierwsze ABC (maska, fajka, płetwy) i od tej chwili pozostałą część pobytu w Kraju Krasnodarskim spędzałam unosząc się na wodzie i podglądając to, co dzieje się pod taflą (tzw. snorkeling). Kiedy zaczęłam wypływać w morze tak daleko, że nie było mnie widać z brzegu, a z wody był mnie w stanie wygonić już tylko głód lub zmrok, przyszedł czas na legalizację mojej fascynacji i naukę nurkowania w szkole dla nurków Akuła.

Moja rodzina nie była zachwycona moim wyborem, w myśl standardowego, nadopiekuńczego podejścia „po co ci to, lepiej usiądź i odpocznij”.

Oczywiście nie zniechęciło mnie to i uzyskałam stopień podstawowy rekreacyjny (Open Water Diver) oraz  zaawansowany – Advance 2.

Czy ten sport jest drogi? 
To zależy jak dużo chcemy wydać 😉 Podstawowy sprzęt to koszt około 6 tysięcy złotych, a później wyjazdy i poznawanie nowych akwenów… Zamiast palić można nurkować :-).
Oczywiście trzeba zapłacić za kurs nurkowania i tyle. Poza pływaniem nie potrzeba żadnych innych treningów, żeby uprawiać tą dyscyplinę.

Czym jest dla Ciebie nurkowanie?
Jest sensem w bezsensie… daje mi siłę do życia i mega wygląd  😉 haaaahaaa.
To są ogromne endorfiny, pokonywanie siebie. To co przeżywam pod wodą jest tylko moje i nikt mi tego nie zabierze.

Czy myślałaś, żeby zawodowo związać swoją przyszłość z tym sportem?
Mmmmm marzenia… Chciałabym wyjechać do pracy do Egiptu i tam zostać trenerem nurkowania 🙂

 

Aby zachęcić Was do tego sportu, zamieszczę zdjęcia Justyny, wykonane pod wodą. Aż człowiek chciałby się tam przenieść. Już. Teraz. Miłych marzeń 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Informacje o autorze oraz zdjęcia zostały umieszczone za jego zgodą. Proszę nie kopiować.