Piękne ciało to nie tylko mięśnie…

O pięknym ciele mówimy wówczas, gdy jest silne, z zarysowanymi mięśniami, odznaczające się tzw. zdrową czyli sportową budową. Ale czy to wszystko? Otóż nie. Spotkaliście kiedyś na plaży czy w klubie osoby, głównie kobiety, które mimo wysportowanej sylwetki miały nieładne ciało? Chodzi mi konkretnie o skórę. Ale nie o jakieś przypadłości dermatologiczne, ale o zmorę wszechczasów, czyli o cellulit.
 
Wiem, że może się rozpocząć batalia, że cellulit ma prawie każda kobieta, że w zanieczyszczonym środowisku w jakim żyjemy, jedząc zmodyfikowaną oraz „ulepszoną” żywność, cellulit się pojawia. Ba nawet, że jest to normalna struktura skóry, a tylko koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne chcące zarobić na medykamentach przeciw cellulitowi, nagłośniły i wyolbrzymiły całą sprawę…
 
Dobra, dobra… A teraz proszę się przyznać, ile wśród Was jest szczęściar, które nie wpadają w popłoch, gdy na wiosnę trzeba odsłonić uda, czy pokazać kawałek pośladka na basenie. Hę? No niestety.
 
Nie będę się rozwodziła nad tym, co to jest cellulit, jakie są jego rodzaje i skąd się bierze. Ogrom tych informacji jest w necie. Jak również porad, jak zminimalizować tą przypadłość.

Przyznam się, że ja również walczę z cellulitem – trę, masuję i boję się wiosny 😮

Napiszę Wam, co robię.
Zakupiłam szczotkę do masażu na sucho i masuję nogi, brzuch i tyłek. Powinno się to robić dwa razy dziennie, ja robię raz 🙁 Niesamowite jest to, jak bardzo złuszcza się skóra, przy takim dość delikatnym masażu.

 

Po wymasowaniu ciała, skóra jest dość sucha, więc nakładam krem antycellulitowy. Jakoś nie bardzo wierzę, że będę miała po nim ciało dwudziestoletniej nimfy, ale co tam. Mój rozgrzewa, nawet bardzo, co w zimę jest bardzo przyjemne 🙂 i ładnie wygładza skórę.

 

Dodatkowo suplementuję się CLA. A co to jest? Info ze strony http://www.myprotein.pl/sports-nutrition/kwas-rumenowy-w-proszku/10575141.html

Kwas rumenowy (CLA) to naturalny kwas tłuszczowy, występujący w produktach mlecznych i wołowinie. Był przedmiotem wielu badań, które wskazują na jego wysoce skuteczne działanie obniżające zawartość tłuszczu w organizmie.

Domniemywa się, że CLA może skłaniać organizm do korzystania w pierwszym rzędzie ze spalania tłuszczu w sytuacji, gdy potrzebna jest energia, co może powodować obniżenie zmagazynowanych zasobów tłuszczu i zaoszczędzić zasoby węglowodanów i białek. Prowadzone nad kwasem rumenowym badania nie wyjaśniają w pełni mechanizmu jego działania. Demonstrują mimo to, że może wspomagać zysk masy mięśniowej kosztem tłuszczu.

Jako silny przeciwutleniacz kwas rumenowy uczestniczy także w zwalczaniu wolnych rodników i innych szkodliwych toksyn. Takie działanie pomaga zniwelować oznaki starzenia i umożliwia optymalne funkcjonowanie organizmu.

 

Niestety ten, który ja biorę – w proszku, jest fatalny w smaku. Po rozpuszczeniu w wodzie nie jestem w stanie go przełknąć. Z sokiem jakoś daje radę, ale ze względu na smak, nie będę kontynuowała przyjmowania CLA w takiej formie (na szczęście jest jeszcze w tabletkach).
 
Słyszałam też o dobroczynnym działaniu masaży bańką chińską. Niewykluczone, że bliżej lata wybiorę się na taką serię. Cellulicie znikaj!!!