Omlet owsiany na śniadanie

Zdaję sobie sprawę, że nie jestem oryginalna pisząc o omlecie owsianym, ale dziś ta potrawa miała u mnie debiut, więc postanowiłam ją zaprezentować 🙂

Omlet owsiany jest banalnie prosty do wykonania i bardzo smaczny.

Wystarczy połączyć półtorej szklanki płatków owsianych (swoje kupiłam w lidlu), 4 całe jaja i garść rodzynek. Wszystko wymieszać i przełożyć w formie omleta na bardzo mocno rozgrzaną patelnię. Patelnia musi być dobra, tzn. z warstwą teflonu, ponieważ omlet smażony jest bez tłuszczu i dzięki takiej patelni nie przywiera. Chwilę smażymy na dużym gazie, później gaz zmniejszamy, przykrywamy patelnię pokrywką i omlet się piecze. Gdy po kilku minutach skontrolujemy naszą potrawę i zobaczymy, że jest już ładnie podpieczona, omlet przekładamy na drugą stronę i dalej pieczemy. Parę minut i gotowe 🙂

Ja swój omlet podałam z jogurtem naturalnym, który wymieszałam z wiórkami kokosowymi. Do tego dodałam trochę galaretki-dżemu truskawkowego z WaldenFarms. Oczywiście dowolność dodatków jest ogromna. Omleta można też jeść na „sucho”, np. jako przekąska w pracy czy w szkole. Tylko raczej taki omlet można zaliczyć do dania a nie przekąsek. 100 gram płatków ma bowiem ponad 350 kalorii, 13 gram białka i 60 gram węglowodanów, 4 jaja to 330 kalorii i 30 gram białka. A do tego dochodzą jeszcze dodatki. Omlet jest naprawdę bardzo sycący. Ja na raz jestem w stanie zjeść tylko połówkę i jestem bardzo najedzona.